Promocja szkoły tańca
Prowadzenie szkoły tańca nie jest prostym zadaniem, wiem to bo miałem przyjemność współpracować z największą we Wrocławiu. Jako specjalista do spraw promocji troszczyłem się by misja naszej szkoły docierała do nowych kursantów. Obecnie, realizując swoje obowiązki w agencji marketingowej między innymi współpracuję z tego typu działalnościami. Dzięki temu, mogę stwierdzić, że bez pasji i zaangażowania, właściciel ma nikłe szanse na przetrwanie trudnych miesięcy. Realizowanie tego biznesu śmiało można nazwać misją. Dodatkowo sam zawód tancerza nie jest prosty. Wymaga ciągłej pracy i samodoskonalenia. Na rynku dostrzec można różne rodzaje szkół. Najwięcej jest tych małych stworzonych przez aktualnych lub byłych tancerzy zadowolonych, którzy zakończyli czynną karierę, a pragną nadal mieć do czynienia z tym fantastycznym sportem. Miałem kilkukrotnie przyjemność rozmawiać z tancerzami – właścicielami swoich szkół. Twierdzili, że nie wyobrażają sobie innej drogi zawodowej. Najpiękniejsze dla nich są treningi i czas spędzony ze swoimi podopiecznymi. Uwielbiają zarażać innych pasją. Co jednak zrobić gdy sama pasja nie wystarczy? Przecież utrzymywanie kursu z nieliczną grupą nie jest rentowne. Nie mówiąc nawet o zysku, trzeba opłacić czynsz wynajmu lokalu, pracowników, rachunki, ZAIKS, oraz promocję.
Jak znaleźć kursantów
W samym Wrocławiu jest około 30 szkół tańca. W zależności od wielkości i zobowiązań finansowych, by każda z nich mogła przetrwać potrzebuje kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu dobrze prosperujących grup w tygodniu. Każda grupa powinna liczyć od 8-20 uczestników. Liczby zależą od wielkości sali i możliwości przestrzennych samej szkoły. Lekcje tańca są tematem bardzo płynnym. Kiedy otwieramy grupę nigdy nie wiemy jak długo będzie ona prosperowała. Z biegiem czasu osoby wykruszają się, a grupy trzeba łączyć i otwierać nowe kursy od podstaw. Jak zatem zachęcać ludzi do tańca?
Czego uczymy w szkole tańca?
Tworząc strategię marketingową szkoły tańca należy zastanowić się jakie usługi konkretnie oferujemy. Dla przykładu jakich stylów uczymy. Naturalnie spektrum jest ogromne. Najpopularniejsze to salsa cubana, salsa LA, kizomba, bachata, taniec użytkowy, taniec towarzyski, son, rudea de casino, modern jazz, twerk, rock and roll, pole dance, tango, burleska czy taniec brzucha. Szkoła może specjalizować się w jednym stylu albo posiadać szereg ofert. Druga opcja jest ciekawsza dla odbiorcy, ale trudniejsza w realizacji. Wymaga współpracy z większą ilością instruktorówtekst co zwiększa koszty.
Kogo chcemy uczyć tańczyć w szkole tańca?
Drugim, ale równie ważnym elementem są klienci. Już na samym początku trzeba nasze usługi komuś dedykować. Możliwości jest wiele – kobiety, single, pary, mężczyźni, dzieci, itd. Kluczowym pytaniem jest także cel szkoły. Czy zależy nam na szkoleniu tancerzy, którzy będą brali udział w konkursach i kształtowali swoją karierę w tańcu profesjonalnym czy chcemy zarażać ludzi bakcylem tańca jako sposobem na spędzanie w sposób aktywny wolnego czasu. Odpowiedź na to pozornie nieznaczące pytanie przynosi spore konsekwencje. Zignorowanie tego wątku to biznesowy strzał w kolano.
Osoby, które z zawodowym tańcem wiążą karierę będą stawiały przede wszystkim na jakość proponowanych przez szkołę usług. Bacznie zbadają wykształcenie instruktorów, ich karierę i osiągnięcia. Jak się uczyć to od najlepszych. W takim przypadku szkoła powinna zainwestować w nie tylko dobrych ale również popularnych nauczycieli tańca. Nie bez znaczenia jest również liczebność grupy, o ile w przypadku tańca rozrywkowego czy okazjonalnego nie stanowi to większego znaczenia (byle można było swobodnie się poruszać), tak w tym przypadku tancerz potrzebuje uwagi trenera. Właściciel szkoły powinien także skupić się na statystykach swojej placówki w rankingach. Przede wszystkim na zaznaczenie zasługuje liczba laureatów ogólnopolskich czy międzynarodowych konkursów. Im więcej tym lepiej. Dodatkiem, który pozytywnie wpłynie na postrzeganie szkoły są zajęcia z gry aktorskiej i wyrażania emocji na scenie oraz choreografii. Tancerze docenią również zajęcia ogólnorozwojowe, takie jak stretchingi czy izolacje.
Inaczej rozkłada się ciężar wartości szukanych przez amatorów, którzy chcą tańczyć dla zabawy. W tym przypadku szkoła powinna skupić się na innych aspektach. Warto postawić na otwartą kadrę. Jeśli ktoś decyduje się rozpocząć przygodę z tańcem, często chce się rozerwać i miło spędzić czas. Instruktor nie powinien tego psuć. Ma być miły i towarzyski. To głównie od niego zależy czy dana osoba wróci na zajęcia. Naturalnie musi umieć dobrze tańczyć, ale nikt nie będzie sprawdzał jego CV. Najważniejsze by był kontaktowy i potrafił zarażać pasją do tańca. Jeśli szkoła skupia się na rozrywkowym charakterze tańca, to dobrze by stworzyła motto, które będzie umieszczać na wszelkich materiałach. Skoro chcesz trafiać do zwykłych ludzi musisz ich przekonać, że taniec jest właśnie dla nich. Ten początkowy etap jest ważny i nie zalecam go ignorować. Z doświadczenia wiem, że Panie nie zawsze są zadowolone ze swojej sylwetki, dlatego podjęcie decyzji o zapisanie się na lekcje tańca nie zawsze jest łatwym zadaniem. W przypadku Panów taniec nie zawsze jest kojarzony przez nich jako męski sport. Zdarza się, że podchodzą do niego z przymrużeniem oka. Idą na lekcje zazwyczaj kiedy muszą, bo chcą zaimponować kobietom na parkiecie lub zbliża się data ślubu. Dla wszystkich liczy się jednak miła atmosfera i swoboda. Nie chcą by ktoś ich oceniał i negatywnie komentował trudności.
Kto stanowi konkurencję dla szkoły tańca
Przygotowując strategię marketingową pamiętajmy o zbadaniu konkurencji. Tak jak pisałem wcześniej, jeśli chodzi o szkołę tańca Wrocław, to jest ich około 30. Prócz innych placówek branżowych szkoła tańca rywalizuje ze wszystkimi punktami w mieście, które są związane ze sportem. Nawet siłownia może podebrać szkole potencjalnych kandydatów. Ludzie ćwiczą by być zdrowsi. Musisz pokazać im, że w Twoim świecie nie tylko zadbają o formę, poprawią sylwetkę ale też będą się doskonale bawić. Być może odwiedziny szkoły tańca przyniosą pasję na całe życie. W takich miejscach łatwo znaleźć znajomych a nawet przyjaciół. Szkoła tańca ma dużą przewagę nad siłownią w jednej materii – nie jesteśmy indywidualistami. Razem z nami ćwiczy cała grupa. Powtarzamy ruchy instruktora, zmieniamy pary i wspólnie śmiejemy się z naszych wpadek. Razem także świętujemy zakończenie poziomu odbierając certyfikaty. Widzimy się dokładnie z tą samą grupą przez kilka tygodni. Jeśli kursanci postrzegają szkołę wyłącznie w formie przyjścia, odbicia się kartą, przebrania, godzinnego tańca i zapomnienia o niej do następnego tygodnia, tracisz wielką szansę na zwiększenie przychodów. Nie wykorzystałeś możliwości. Uczestnicy nie kojarzą z Twoim miejscem konkretnych emocji. Zaprzepaściłeś wielki atut. Jeśli rozbudzisz w człowieku pasję, a Twoje miejsce będzie mu się dobrze kojarzyć, nie będzie zwracał większej uwagi na pogodę, a mimo mrozów czy ulewy pojawi się na zajęciach. Idzie przecież do znajomych, a wydzielone endorfiny zrekompensują korki czy deszcz.
Podsumowując, Twoim celem nie może być wyłącznie zysk. Bez poczucia misji nie osiągniesz sukcesu.
Jak promować szkołę tańca?
Przede wszystkim postaw na Internet. Obowiązkowym elementem jest strona internetowa, dzięki której będzie można zapisać się na zajęcia. Na niej możesz opisać swoją filozofię, przedstawić style tańca i swoich instruktorów. Niech każdy napisze kilka słów o sobie. Nie tylko ile lat tańczy i czego uczy, ale dlaczego uczy akurat u Ciebie. Co mu dają zajęcia i skąd wzięła się pasja do tego sportu. Niech nauczyciele pokażą się z ludzkiej strony. To na nich spoczywa obowiązek przekonania uczestników do dalszych treningów. Nie mogą być niedostępni. Kursant ma ich polubić. Rozwijaj sekcję blogową. Pisz o tym co się odbywa w szkole, jak znaleźć idealny styl dla siebie. Opisuj historię konkretnych gatunków. Możesz zachęcić do tego instruktorów.
Nie zapominaj o FB. Dobrze zarządzany fanpage na facebooku to połowa sukcesu. Twoi fani na bieżąco będą mogli śledzić co oferuje szkoła w danym czasie. W tej branży prócz informacji o nowych kursach, możesz umieszczać ciekawostki związane z tańcem, a także wspomnienia z kursów. Jedną z cenniejszych możliwości jest prowadzenie relacji na żywo. Nic tak nie ciekawi kursantów, jak to co się dzieje w szkole kiedy jest zamknięta. Możesz pokazywać jak rozgrzewają się nauczyciele, czego słuchają. Pokaż jak dbacie o czystość czy przygotowujecie sale do treningów. Twórz angażujące posty i wywiady z instruktorami. Zaangażuj również kursantów. Chętniej zapiszemy się na kurs, kiedy kursant opowie o tym czego się obawiał a co zastał. Zapytaj co taniec zmienił w jego życiu, albo czy spodziewał się, że tak długo będzie bawił się w szkole. Nawet najlepsza reklama marketingowa nie zastąpi rozmowy z człowiekiem. Pamiętaj by filmy składały się także z wersji tekstowej. Dzięki temu nawet na komórkach z wyłączonym głośnikiem będzie można je oglądać.
Darmowe lekcje w weekendy
Jeśli chcesz zachęcić uczestników do tańca i pokazać jak dobrze poczują się w Twoich murach, wykorzystaj potencjał darmowych lekcji. Postaraj się raz/dwa w miesiącu przygotować weekend pełen darmowych lekcji. Niech będą to zajęcia o charakterze warsztatowym. Nie każdy posiada kartę Multisport, a zakup karnetu w ciemno nie jest popularnym działaniem. Koniecznie przygotuj ulotki i gifty dla nowych członków swojej społeczności. Może to być zdjęcie, długopis czy brelok do kluczy. Pamiętaj, że ten dzień to jak odwiedziny ważnych gości. To jakie zajęcia przygotujesz i jaka towarzyszyć im będzie oprawa, zadecyduje czy zrobisz dobre wrażenie na potencjalnych klientach. FB pomoże Ci zatroszczyć się o to, by zainteresowani przybyli – wykorzystaj potencjał reklam na tym portalu społecznościowym. Nie zapomnij zebrać od uczestników adresów mailowych. Wykorzystasz je w e-mail marketingu.
Buduj społeczność w swojej szkole tańca
Sprawiaj by kursanci się integrowali. Inicjuj taneczne wyjazdy tematyczne czy eventy. Przygotuj walentynki na parkiecie, imprezy rozpoczynające wakacje czy występy świąteczne, na które możesz sprzedawać bilety. Spektakle taneczne to coś co przyciągnie uwagę publiki. Możesz także w swojej szkole organizować szybkie randki Wychodź z kursantami na ulice. Promuj szkołę na obchodach związanych z uroczystościami swojego miasta. Tego typu działania pomogą Ci budować swoją markę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na jednej z Twoich ścian zawisła tablica z możliwością reklamy swojego biznesu. Niech ludzie się poznają i wzajemnie sobie pomagają.